♫ Imagine Dragons - Bleeding Out
Do twarzy mi było w smutku. Zaprzyjaźniłam się z nim nawet. Z tęsknotą także. Wiem teraz, że tęsknota to nie tylko przebieranie ziarenek maku. Nie tylko nasłuchiwanie jego kroków za drzwiami, bo 'tęsknić' i 'czekać' to prawie to samo. Pod warunkiem, że czekając się tęskni, a tęskniąc czeka. Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć można.
Jakoś żyję, funkcjonuje jeszcze. Nienawiść do samej siebie rośnie z każdym dniem, a ludzie... wysłałabym większość z nich na pluton, który rzekomo nie jest planetą bo tak sobie naukowcy z amełyki postanowili.
Przespałabym resztę życia. Nie wiem kim jestem i co się wokół mnie dzieje.
Iskierki w oczach, głupie pomysły, skojarzenia i chęć pomocy innym. Chyba coś zgubiłam.
Tak w skrócie: żyje.
Wrodzony optymizm Ciastka: boli mnie brzuch, pewnie mam jakiegoś raka.
"boli mnie brzuch, pewnie mam jakiegoś raka." Nawet tak nie pisz O_o
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze zobaczysz, więcej uśmiechu :)
Nie masz raka, głupolu, ale fakt, to trochę niepokojące, że tak cię ciągle boli T____T. Wiesz, ja nie wiem gdzie ty jesteś zapisana do lekarza, ale ja poszłam do normalnej przychodni i dostałam skierowanie na USG. Może idź od razu na to USG, hmm? Ciastkowi ma być wszystko dobrze bu T____T....
OdpowiedzUsuńI nie martw się. Ja nie raz nie dwa, czułam się podobnie. Czułam, że coś zgubiłam i już sama nie wiedziałam kim jestem.
Ej, Ciastek. Wiosna jest, dlatego się tak sprząta ;-; Nie masz raka =3=
OdpowiedzUsuńAż mi smutno, jak to czytam. Chyba ci coś zadedykuję u siebie x3
Na poprawę humoru :3
interesujący wpis, nawet nie wiem jak go skomentować. coś jest prawdy w tym, szczególnie jeśli chodzi o tęsknotę.
OdpowiedzUsuńhttp://zovemsealex.blogspot.com