środa, 28 września 2016

105.

♫ Artur Rojek - Beksa

Dzień dobry, umrzesz. Nie martw się, bo mnie też to czeka. 
Ciężko się do tego przyznać, ale od roku nie zrobiłam kroku na przód. Ciągle jestem w tym samym miejscu. Staram się tym nie przejmować, ale powinnam, bo przecież to już rok. Ludzie w moim wieku robią coś z życiem i wiedzą czego chcą. Ja jedyne co zmieniam to kolor końcówek. Chciałabym coś w końcu zrobić ze sobą, ale nie umiem. Tak bardzo boję się nowych rzeczy. Potrzebuje kogoś, kto powie mi co i kiedy mam zrobić, bo tak jest zdecydowanie łatwiej. 
Zaczęła się jesień, a to oznacza idealny okres na nicnierobienie. Co prawda ja cały czas się obijam, ale teraz mam wymówkę. W poniedziałek siedziałam na ławce i obserwowałam spadające liście. 
Ostatnio mało się odzywam, bo patrzę na to wszystko. Na ptaki za oknem, zachodzące słońce, kota przechodzącego przez ulicę, na matki odbierające dzieci ze szkoły, na cały ten świat. 
Od piątku mam 20 lat i to nic nie zmieniło w moim życiu. Od tego czasu zachorowałam i zgubiłam tablicę rejestracyjną w aucie. Najgorzej. Taki pech trzyma się mnie od końca sierpnia. Nie mogę powiedzieć, że przytrafiają mi się same złe rzeczy, bo to nieprawda. Po prostu ostatnio jest ich zdecydowanie więcej. W sumie to dziwne, że łatwiej zauważamy te złe rzeczy i rozpamiętujemy smutne momenty, bo przecież codziennie przytrafia nam się coś dobrego. 
Nie umiem w pisanie. Nie umiem w bloga. Próbuje, bo dużo osób wraca. Może wrócę i ja. 

niedziela, 24 kwietnia 2016

104.

♫ Domowe Melodie - Tak dali


Ja nie jestem Marylin, Audrey Hepburn
Spaceruje, kiedy chcę to biegnę
Wylizuje się i ciągle żyje
I jestem
Nie wiem jak się ładnie czesze włosy
Ciężko mi powiedzieć nieraz dosyć
Kiedy płaczę to się staje deszczem
I jestem


We wrześniu będę mieć 20 lat.
Okazało się, że w 2015 roku miałam odprowadzane jakieś składki rentowe i emerytalne.
Już planuje na co przepierdolić te pieniądze.
Mam cole, mleko czekoladowe i książkę. Czuje się spełniona.
Matematyka? Co to takiego?
Sąsiedzi cały wieczór puszczają piosenkę o smarkatej małolacie. Znam już cały tekst na pamięć. Zresztą piosenki disco polo takie nieprzewidywalne...
Kiedyś będę mieszkać w domku jednorodzinnym. Może być z orzecha. I będę co roku sadzić słońca w ogrodzie. Turkusowe ściany, świeczki i wejście na dach. Mogę mieszkać w domu z orzecha w dębowym lesie. Nocne oglądanie gwiazd, ogniska i spokój. Miętowe ściany też mogą być. I sufit pełen gwiazd. Jeszcze bardziej się odizoluje od społeczeństwa. Bo mogę.
Żegnajcie, blokowiska!


niedziela, 6 marca 2016

103.

♫ Domowe Melodie - Cukier


Aplikuj jej cukier
Do ucha przez dzióbek
W postaci za dużej
Potrzeba jej go

Niech słodkie rozlewa
Na kości i trzewia
Goryczą popsute
Plasterkiem jej bądź

Bo kiedy nie ma, kiedy cukru brak
Kiedy produkcji odmawia fabryka
Kiedy odkleja się dusza od łba
Wtedy z miłości potrzeba zastrzyków


Siedzę sama i uświadomiłam sobie pewną rzecz. Jestem w tym samym miejscu co cztery lata temu. Znowu jestem tą zagubioną dziewczyną z okresu gimnazjum, po której wszyscy jechali. Znowu zamykam się w świecie książek. Znowu jestem sama. Całkiem zabawne, Mam niby 19 lat, a jednak jestem znowu w tym samym miejscu. Czy to ma sens? Nie ma. Okropne. Nienawidzę tego.
Coraz bliżej do matury. Trzecie podejście do matematyki. Boję się, że nie dam rady.
Chce ktoś iść ze mną na koncert domowych melodii w Warszawie? Proszę?
Byłam na Kodaline.
Mam różowe końcówki.
Dużo samotności.
Zamoczyłam łzami książkę od matematyki.
Najgorzej jest wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że mogłaś już dawno umrzeć.
Nienawidzę.


niedziela, 3 stycznia 2016

102.

♫ Taylor Swift - Blank Space 


Screaming, crying, perfect storms
I can make all the tables turn
Rose garden filled with thorns
Keep you second guessing like
"Oh my God, who is she?"
I get drunk on jealousy
But you'll come back each time you leave
'Cause, darling, I'm a nightmare dressed like a daydream


Pierwszy raz dodaję post z telefonu i to jest bardzo dziwne. Nie ma tych wszystkich narzędzi dzięki którym mój post wygląda ładnie. Boli. Jak tylko dorwę się do komputera to to naprawię. 
W sumie to nie wiem po co tutaj weszłam. Mam wewnętrzną potrzebę pisania na Ciastku głupot, bo mogę. Niby nowy rok, a ja mam wrażenie, że to wszystko już kiedyś się działo. Jest mi potwornie źle na duszy. Chyba tak to się nazywa. Ostatnio jestem bardzo zazdrosna o przeszłość i to bardzo brzydko z mojej strony. O matko. 
Podobno ci, którzy niszczą nasze życie mają do nas najwięcej pretensji. Zdanie z tumblra. Nie wiem, nie znam się, ja tu tylko sprzątam. 
Tęsknij. I bądź dobry. 
Szczęśliwego Nowego Roku, Robaczki.