Wiem, wiem, wiem. Zanim coś powiecie to proszę, odpalcie piosenkę i posłuchajcie tego pana. O ile piosenka jest jakimś tam hitem roku 1999 i nie ma zbyt ambitnego tekstu (bo Ciastek słucha tylko ambitnych piosenek of kors) to bojku! Wersja akustyczna! I Ed Pieprzona Perfekcja Sheeran! Musicie! Jeżeli nie włączycie tej piosenki to jedno ciastko upadnie na ziemie i będzie na niej leżało dłużej niż 5 sekund. Znacie zasadę 5 sekund, prawda? Jeżeli jedzenie leży na ziemi dłużej niż 5 sekund to trzeba je wyrzucić. Chcecie wyrzucić ciasteczko? No właśnie!
W tym tygodniu walczę z ocenami, nauczycielami i przeklętym librusem. Nie wiem jak to jest, że byłam na połowie lekcji z danego przedmiotu, a ten przeklęty dziennik pokazuje mi 42% frekwencji. Płakać mi się chcę. Jutro odpowiadam ze słówek z angielskiego i niemieckiego, piszę sprawdzian z wosu i robię wszystko aby mieć z matematyki dwójkę (to znaczy idę do tablicy ew). W propozycji mam zachowanie nieodpowiednie i jutro idę to wyjaśniać, bo to jakaś kpina jest. Naprawdę nie rozumiem dlaczego nauczyciele zamiast pomagać uczniom w klasie maturalnej to im dokopują. Nie mówię o wszystkich, bo są wyjątki. Moja obecna wychowawczyni robi wszystko, żeby mi dowalić, a sorka od angielskiego pomaga mi jak tylko może i idzie mi na rękę. Na litość boską! Powinnam kupić tej kobiecie czekoladę i ładny kwiatek.
Nie ma czasu na płakanie. Walczymy do końca. Ale najpierw przerwa na milkshake oreo. Tak. Potrzebuje tego mocno. Najmocniej.
W te święta byłam u Bozi, starczy na kolejne kilka lat. Gdzieś pomiędzy umierającym Jezusem na krzyżu i ogromnym królikiem z jajkami musi być ogromna luka w informacjach.
Oliwia (siostra Czarka, 6 lat): I miałam jajko na wodę i tam było napisane wesołego alleluja.
Ja: I co to alleluja znaczy?
Oliwia: *rozkłada bezradnie łapki* Nie wiem.
Nie wiem kto i co zrobił mi z twarzą, ale beka.
A to nie była czasem zasada 3 sekund (przynajmniej ja tak ją zawsze pamiętam >.<), u studentów wydłużająca się do 3 dni~ haha
OdpowiedzUsuńZasada 5 sekund, u harcerzy miesiąca ;w;
UsuńJa też znam zasadę 3 sekund :D nigdy mi się nie udawalo, więc wydluzylam ją sobie jak student xD
UsuńCudna piosenka i cudny blog, powodzenia ze szkołą! Zapraszam też do mnie, dużo nie ma, no ale ;;
OdpowiedzUsuńNic się nie martw, przecież świadectwo z ocenami z liceum właściwie się nie liczy. Dobrze zdasz maturę a ci którzy ci utrudniali życie będą cię mogli pocałować.
OdpowiedzUsuńoceny to jedno a co nasz w głowie - drugie:) tak więc do przodu i nie przejmuj się!
OdpowiedzUsuńTo z nauczycielami masz ciężko :D nie zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, bardzi ciekawie piszesz posty ;)
Pozdrawiam! :D
Zgadza się, też to zauważyłam, jestem teraz w 2 klasie Liceum i nauczyciele nam baardzo odpuszczają a wyżywają się na maturalnych klasach. ;/ Wspolczuję ale też i z drugiej strony zazdroszczę, że już kończysz szkolę średnią, przede mną to dopiero ;x
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową profesjonalną sesję zdjęciową! Bardzo wiosenną! :)
http://moooneykills.blogspot.com/2015/04/fruit-make-up.html
Nie chciałam wyrzucać ciasteczek, bo zawsze je zjadam! Ed Sheeran śpiewa tą piosnkę sto razy fajniej, niż Britni bicz! I like it <3! Aż przesłuchałam do końca! *to takie u Naff wyjątkowe XD*
OdpowiedzUsuńWALCZ CIASTEK! Nie daj się matematyce i wychowawczyni! Jeśli cię to pocieszy, przez cztery lata technikum ledwo zdawałam na dwóję z matmy XD! Zawsze udawało mi się zdobyć te 35% akurat na zdanie! BANG! Przekazuje ci moją matematyczną moc >D!
Ciastek na tym zdjęciu taki śliczny <3 brałabym!
Spóźnione podziękowania za życzenia - dziękuję! ;*
OdpowiedzUsuńNauczyciele często zapominają, że to oni są dla uczniów... Nawet na studiach to się zdarza. Musi być dobrze :*
Piosenka <333
OdpowiedzUsuńCudo <3
Nie chcę wyrzucać ciasteczek :D