Przyznaje się bez bicia, że ostatnie noce były ciężkie. Uświadomiłam sobie jak bardzo tęsknie za pewną osobą. Miałam pretensje do tego człowieczka i do siebie. W pewien sposób zniszczyliśmy coś pięknego, ale cóż nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, prawda? Chodziłam strasznie przybita, nie umiałam znaleźć sobie miejsca, czegoś mi brakowało, a mój twitter zapełnił się wpisami zranionej nastolatki. Wiem to jest straszne i okropne na szczęście już koniec. Dzisiaj z ręką na nerce (tylko, której?) mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa.
Zarwałam dzisiaj noc oglądając anime i rozmyślając właśnie nad pewnymi sprawami. Od początku tego roku strasznie dużo się dzieje. Jest mnóstwo złych momentów, ale również tych dobrych. Wszystkie niepowodzenia staram się wyprzeć z pamięci, a dobre wspomnienia trzymam w sobie i pielęgnuje je. Drobnymi kroczkami minęliśmy już połowę dwa tysiące trzynastego roku, a za sześćdziesiąt dni będą moje siedemnaste urodziny.
Czasu nie da się rozmnożyć ani zatrzymać, co jest niezwykle niekomfortowe. Niektórzy panikują, a to przecież najgorsza rzecz, jaką można zrobić. Tata zawsze powtarza, że tylko spokój może nas uratować. Owieczki, nie panikujcie, dobrze? Weźcie głęboki wdech i pomyślcie. Zazwyczaj jest tak, że rozwiązanie jest gdzieś koło nas, a stracony czas można w jakiś sposób nadrobić.
Chciałam porzucić wszystkie swoje plany i marzenia. W sumie już to zrobiłam i rozkoszowałam się słodkim brakiem problemów i stresów, jednak rozmowa z pewną osobą uświadomiła mi, że nie warto się poddawać. Dlaczego mam robić coś tylko na pół gwizdka? Po co zaczynać skoro wiem, że nie skończę? Jak długo można być rozkapryszonym dzieciaczkiem? Jeżeli się za coś wezmę, a po chwili to porzucę, bo pojawi się trudniejsza przeszkoda... jaki to ma sens? Jak nie chcą Cię wpuścić drzwiami to wejdź oknem lub przez komin. Determinacja - piękne słowo, prawda? Wykorzystaj je, wykorzystaj to uczucie. Dasz radę, wierzę w Ciebie Owieczko. Nie poddawaj się, nie warto. Osiągnęłaś już tak wiele, a teraz jesteś na dnie. Chcesz zaczynać od początku? Tym sposobem będziesz co chwilę zaczynać od początku. Po co? Mimo wszystko czas leci do przodu, a niektóre szanse pojawiają się raz w życiu. Wykorzystaj je. Obiecuje, że się nie poddam. Będę walczyć o swoje marzenia i zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby je spełnić. Ty też się postaraj, dobrze?
Nie zawsze musisz być grzeczną Owieczką, pamiętaj.
Grzecznym dziewczynkom się nie wybacza.
Grzeczna dziewczynko, nie rozpaczaj.
Grzecznej dziewczynce to nie przystoi.
Grzeczna dziewczynko, powstrzymaj się grzecznie wbrew swojej woli.
Po tak długim czasie milczenia czytelników wreszcie dostałam miły komentarz od Ciebie. Dziękuję. Nie wiedziałam już, czy robię dobrze czy źle...
OdpowiedzUsuńNie porzucaj marzeń. Nigdy.
Podziwiam wszystkich ludzi, którzy są zdeterminowani, którym się w ogóle chce być zdeterminowanym! ;)
OdpowiedzUsuńBiedna Biedna Biedna ! Wiem jak to jest stracić przyjaciela, który był dla ciebie jak chłopak i brat , no który był dla ciebie i jednym i drugim ! Nie będę ci pisać tych sztucznych słów pocieszenia ,bo nie naleze do osób umiejących pocieszać, więc z całego serc a wybacz . Anime... Wypełniacz czasu Bogów , przez nich tez wymyślony ! Pod czas tych wakacji maż okazję posiedzieć i omyśleć nad swoją przyszłością i nie chodzi mi tu o szkoły i prace ale o przyszłość związaną z uczuciami. Najlepiej wyjedz ! Do dziadków, cioć , wujków... To pomaga !
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pointa Twojego posta - "Będę walczyć o swoje marzenia i zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby je spełnić. Ty też się postaraj, dobrze?
OdpowiedzUsuńNie zawsze musisz być grzeczną Owieczką, pamiętaj." - zawsze masz tak myśleć, zawsze masz o tym pamiętać i zawsze masz walczyć, od początku aż do końca!
Nawet jeśli zmarnowałaś jakieś szanse, to z pewnością nadejdą kolejne, i tym razem już wiesz, że masz je wykorzystywać. Nawet bolesne doświadczenia coś w nas zmieniają i coś dobrego nam dają. Jesteśmy mądrzejsi i częściej zastanawiamy się nad tym, co się wokół nas dzieje.
Bądź silna! Bądź twarda! Walcz z determinacją! Bądź pewna siebie i swoich możliwości!
Ściskam Cię bardzo mocno i pozdrawiam. ♥♥♥
P.S. Wybacz, że tak dawno nie zaglądałam na Twojego bloga :c ;(
Po to są złe chwile, by mieć z nich motywację i walczyć o swoje szczęście. Tak trzymać, mój kochany Ciastku!
OdpowiedzUsuńSuper post *_*
OdpowiedzUsuńBądź silna i nie poddawaj się !
asiunia-beyourself.blogspot.com