czwartek, 1 listopada 2012

15.

Na ustach mam wiśniową pomadkę. W kubku z wiśniami mam wiśniowy kisiel. Życie jest piękne. Skoro jesteśmy przy wiśniach to powiem, że zakochałam się w wiśniowej pomadce z Nivea. Jest genialna i jaka smaczna, mmm...!
Jestem w liceum na profilu humanistycznym z elementami prawa. Rozszerzony wos, polski i historia. I ja naprawdę nie rozumiem osób, które mają miliard pretensji do, bo na profilu humanistycznym muszą pisać referaty z polskiego i wiedzieć co to jest obóz koncentracyjny. Człowieku, jesteś na humanie! Co sobie wyobrażałeś, że siądziesz na dupie i zdasz tylko dlatego, że jesteś `humanistą`? A może frytki do tego? Albo to ja jestem taka głupia, albo to ci ludzie minęli się z przeznaczeniem. No tak, nauczycielka powinna im jeszcze lizać stopy w ramach przeprosin, że kazała im pisać referat i jeszcze go przedstawić bez żadnych pomocy. Tak. Co z tego, że ten referat był zamiast klasówki? Nic. Powinny być oceny za ładne oczy i z litości, bo przecież z takim podejściem to ty nigdy nie znajdziesz człowieku pracy. Smutne. To może po prostu idźcie do zawodówki, wszystkim będzie lepiej.
Długi weekend zaczynamy tym ponurym świętem. Nienawidzę listopada głównie dlatego. Ponury miesiąc zaczynamy smutnym świętem. Nienawidzę łazić po cmentarzach. Z reguły jest zimno, a stado ludzi gdyby mogło to by cię zadeptało bo muszą iść całą szerokością chodnika/jechać sobie rowerem bo są kul en trendi i tacy pro. Serio. Jedziesz rowerem na cmentarz? To jedź z łaski swojej ulicą. Wybaczcie, ale chodzik jest dla ludzi którzy idą pieszo. I co z tego, że ludzie idą stadami tym chodnikiem? Co z tego, że jeden na drugiego włazi i ociera się o niego? Co z tego, że nie ma miejsca? Ja i tak będę jechać rowerem po chodniku! Takich ludzi powinno się nie wiem... to znaczy wiem, ale już lepiej tego nie będę pisać bo trafię do więzienia.
+ nie ogarniam lasek, które ubierają się w rajstopy, spódnicę która ledwo zakrywa im dupę i krótkie kurteczki, a na cmentarzu ryczą, że im zimno. Tak bardzo dziwne zachowanie. Czy tylko ja wychodzę z założenia, że lepiej ubrać się cieplej i nie zwracać na siebie uwagi niż marznąć? Jestem aż taka dziwna? Ja wiem, że do takiego rozumowania trzeba dorosnąć, ale żeby tak szybko... Jestem dziwna i zawsze stawiam na wygodę i ciepło. Polecam, Ja.
Mamy długi weekend. Nie będę pisać o helołin bo chyba na każdym blogu jest o tym notka. Moje plany na kolejne 3 dni wolnego? Spanie, leniuchowanie, kakao, spanie, leniuchowanie, kakao, siedzenie pod kołdrą, nauka. W sobotę przyjdzie do mnie Olek na kakao i na tym moje życie towarzyskie się kończy. Ogólnie mam mnóstwo nauki, nadrabiania i klasówek zaległych i tych w przyszłym tygodniu. Zero czasu dla siebie, zero. Ale dobrze, przynajmniej się wyśpię. Wstałam dzisiaj o 11.30! Jest to coś dziwnego bo od czerwca nie wstaje później niż o 9. Ale cóż, jak się wstaje o 5.30 a idzie spać o 23... lubię to.
Nie ogarniam faktu, że kamerka w laptopie mi nie działa. Da faq? Nici ze skejpaja.
Ojejć, miała być krótka notka o tym, że mamy długi weekend a ja się rozpisałam. Lubię pisać. Dobra. Jutro robię babeczki (omnomnomnomn). Teraz muzyka, srajspiracje i biorę się za kisiel :)


Freciaki! <3 


Tak właśnie wyglądam gdy siedzę
zawinięta w kocyk. Czytaj: teraz. 

10 komentarzy:

  1. Ja też nie przepadam za listopadem. Jest ponury, zimny i taki jakiś smutny ;<

    http://dusza-marzycielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. też nie rozumiem ludzi którzy się tak zachowują...babeczki<33
    Fajne inspiracje^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogólnie byłam dzisiaj ze znajomą wieczorem na cmentarzu, ale to jest rozkmina, na osobną notkę, która będzie jutro bodajże, jak napiszę ^^
    też się ubieram na wygodę. nie ogarniam np. nie ubrania czapki, bo się grzywka zepsuje. albo; jest śnieg, ale wyjde w szpilkach. jasne i wjebiesz sie w pierwszą lepszą zaspę.

    kocham fretki! bd kiedyś miała jedną <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Taa, listopad jest przerąbanym miesiącem -,- Jeszcze zaczyna się od takiego święta... Też nie lubię chodzić po cmentarzach, przeciskać się między nagrobkami i tłumem ludzi, którzy z chęcią by mnie stratowali ;/ Ale wczoraj ubrałam się cieplutko i przynajmniej nie było mi zimno ^^ Grunt to wygoda.
    Oż Ty szczęściaro, masz ciocię w Krakowie? ;o A z tymi lekcjami to rozporządzenie dyrekcji, że jeśli się rano nie jedzie gdzieś, to na lekcje marsz o,o 'Rape Me' jest the best <3 Szkoda tylko, że nikt w mojej klasie nie podziela mojego gustu muzycznego ;/ No, może jedna taka dziewczyna, ale ona woli i tak rap, i z pewnością z nami nikt nie będzie śpiewał, tylko wszyscy 'Kto to ten Kurt?' albo 'Zamknijcie mordy' -,- Taka tolerancja, w mordę jeża... A tak wgl to ja bym z chęcią na cały tydzień do Krk pojechała na wycieczkę, bo ja kurczę znam tylko Stare Miasto i to tylko okolice Rynku! Tylko raz byłam w Krakowie, a tu by się przydało pół miasta obejść chociaż...Nom ale nic...
    To jak na serio z tą czekoladą, to spoko, możesz mi wysłać :D Ja w zamian też Ci wyślę =) Mogę Ci napisać mój adres na maila czy gdzieś. ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś świetna w pisaniu :) Aż chce się czytać twojego bloga .
    Obserwuje .

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam czytać to co piszesz ;>
    i jak babeczki ? :D
    Zapraszam na nowy post.

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne inspiracje pod koniec <3
    masz talent do pisania! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z drugim akapitem! Jak się nie chce uczyć, to po co wybierało się liceum? Są inne szkoły, gdzie uczą zawodu, przecież po liceum masz tylko wiedzę, nic więcej. Dlatego warto dbać, by była jak największa, żeby dostać się na dobre studia, a potem znaleźć fajna pracę ^^
    Też nie przepadam za listopadem. To taki ponury i nijaki miesiąc, wszystko wtedy zasypia. Zawsze z niecierpliwością czekam wtedy na grudzień, bo tedy mam sporo okazji do świętowania :D

    OdpowiedzUsuń