When you move
I'm put to mind of all that I wanna be
When you move
I could never define all that you are to me
So move me, baby
Shake like the bough of a willow tree
Move me, baby
I'm put to mind of all that I wanna be
When you move
I could never define all that you are to me
So move me, baby
Shake like the bough of a willow tree
Move me, baby
Myślę, że istnieje dużo piosenek o jesieni, ale ja mam ochotę na Hoziera, wybaczcie.
Kupiłam nowego laptopa i przypomniałam sobie piękne czasy, kiedy sprzęt był mi potrzebny do prowadzenia bloga. Tworzenie wpisów, szablonu, obrazków reklamujących, zdjęć i playlist było dla mnie bardzo relaksującym zajęciem. Jejuu, ja nie mogę tutaj wracać, bo łapie mnie nostalgia i to bardzo złe uczucie, bo potem nie mogę się pozbierać przez kilka godzin.
Obiecanki macanki, że będę tutaj regularnie pisać możemy sobie odpuścić, prawda?
Mniejsza!
Jesień, jesień, jesień.
Kto z Was jest gotowy na kolorowe liście? Deszczyk? Chłodne dni i piękne szaliki? I pewnie, że jesień ja każda pora roku ma swoje minusy, ale hej! Zapomnijmy o nich. Przeżyjmy ten okres najpiękniej jak się da. Mam zamiar w tym roku wypełnić jakąś listę rzeczy doz robienia jesienią, uczyć się, fotografować i kolekcjonować wspomnienia. Chciałabym zdobyć jakieś umiejętności w posługiwaniu się photoshopem i pić hektolitry herbatek. Będę siedzieć pod kocykiem, zapalać świeczki i woski (muszę koniecznie złożyć zamówienie!), urządzać domowe spa, czytać książki i dużo się przytulać. Mam nadzieję, że starczy mi na wszystko czasu.
Kolorki.
Szaliki.
Aparat.
Herbatki.
Jestem już jesieniarą?
Idę dzisiaj na nocowanko.
Kupiłam nowego laptopa i przypomniałam sobie piękne czasy, kiedy sprzęt był mi potrzebny do prowadzenia bloga. Tworzenie wpisów, szablonu, obrazków reklamujących, zdjęć i playlist było dla mnie bardzo relaksującym zajęciem. Jejuu, ja nie mogę tutaj wracać, bo łapie mnie nostalgia i to bardzo złe uczucie, bo potem nie mogę się pozbierać przez kilka godzin.
Obiecanki macanki, że będę tutaj regularnie pisać możemy sobie odpuścić, prawda?
Mniejsza!
Jesień, jesień, jesień.
Kto z Was jest gotowy na kolorowe liście? Deszczyk? Chłodne dni i piękne szaliki? I pewnie, że jesień ja każda pora roku ma swoje minusy, ale hej! Zapomnijmy o nich. Przeżyjmy ten okres najpiękniej jak się da. Mam zamiar w tym roku wypełnić jakąś listę rzeczy doz robienia jesienią, uczyć się, fotografować i kolekcjonować wspomnienia. Chciałabym zdobyć jakieś umiejętności w posługiwaniu się photoshopem i pić hektolitry herbatek. Będę siedzieć pod kocykiem, zapalać świeczki i woski (muszę koniecznie złożyć zamówienie!), urządzać domowe spa, czytać książki i dużo się przytulać. Mam nadzieję, że starczy mi na wszystko czasu.
Kolorki.
Szaliki.
Aparat.
Herbatki.
Jestem już jesieniarą?
Idę dzisiaj na nocowanko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz