Lubię zmiany.
Razem z Piotrkiem stwierdziliśmy, że musimy wiele zmienić.
Ja zaczęłam od bloga. Ładnie jest, prawda?
I notki będą inne, bo takie długie, nijakie. Grrr!
Po za tym tęsknie za ludźmi ze szkoły. Naprawdę.
To głupie, ale czuję się częścią czegoś więcej niż tylko ja.
Jest za gorąco żeby myśleć, a o wychodzeniu nie ma mowy.
Kocham wentylator, a wentylator kocha mnie. Związek doskonały!
Chomik robił wczorajszy wpis, dziękuje.
Tak idealnie oddał moje uczucia, chociaż nic mu takiego nie powiedziałam.
Swoją drogą to urocze, że ludzie odchodzą, przypominają o sobie i znowu odchodzą.
Założyłam zeszyt, bo obiecałam Łyszce, że na święta dostanie moje myśli.
Pisanie mi pomaga.
Dostałam pocztówkę od LaryM.
Jestem ważna.
Oprócz marzeń warto mieć jeszcze papierosy.
I dążymy do perfekcji.
Tak bardzo.