niedziela, 6 października 2019

125.

♫ Bridgit Mendler - Ready or not

I'm kind of girl
Who doesn't say a word
Who sits at the curb
And waits for the world, but
I'm bout to break out
about to break out
I'm like a crook tonight


Kolorowe włosy.
Widzę je. Lubię je. Chcę je. Mam je. To znaczy jeszcze nie mam, ale w przyszły poniedziałek idę do fryzjera. Mam nadzieję, że to nie będzie zła decyzja. Najgorsze jest to, że po zapisaniu się na farbowanie stwierdziłam, że ten mój obecny blond wcale nie jest taki zły. Baby. Baby już takie są. Ewentualnie to ja taka jestem.
Nabrałam motywacji dorobienia rzeczy, które robią ludzie w moim wieku.
Niecałe 24 godziny później okazało się, że to nie jest takie proste. Jednak nie mam zamiaru się poddawać, o!
W sobotę zaliczyłam pub i siedziałam do pierwszej w nocy. To brzmi całkiem zabawnie, ale dla mnie to serio jest osiągnięcie, bo od dłuższego czasu o 23 już zasypiam.
I tak się boję.


Spędziłam dzisiaj jakieś milion godzin w photoshopie i umieram, ale mam chęć na więcej. Potrzebuje kogoś kto mnie nauczy w obrabianie, ale raczej nic z tego. Trudno, tutoriale na you tube muszą mi ratować życie.
Próbowałam w zdjęcie na tle żółtej ściany i z kiepskim światłem.
Przynajmniej było zabawnie.
Założyłam ostatnio lubimyczytac. Dbam o siebie i od tygodnia co wieczór czytam książkę. Dzisiaj skończyłam, a jutro zaczynam. Chyłka. Od Karoliny. Dam radę.
Boję się przyszłego tygodnia, bo zgubiłam jakieś tam ważne papiery do auta.
I mam przegląd samochodu, a te papiery są potrzebne. Meh.


wtorek, 1 października 2019

124.

♫ Ed Sheeran - Autumn leaves


Is it that it's over or do birds still sing for you?
Float down
Like autumn leaves
Hush now
Close your eyes before the sleep
And you're miles away
And yesterday, you here with me


Październik.
Niech to będzie dobry miesiąc.
Mam plany, dużo planów. Chciałabym zrealizować listę przeżyć, tak.
W tym miesiącu będę pracować nad odpowiedzialnym podejściem do życia i obowiązków. (Nie)stety szkoły i nauki to też dotyczy, meh. Muszę zacząć się uczyć na egzaminy, bo inaczej będzie źle. Znowu.
Ostatnie dwa dni września były trudne dla mojego samopoczucia i poczucia własnej wartości. Postaram się to zmienić, będę się uśmiechać, dbać o siebie w środeczku i robić piękne rzeczy. Dobre też.
Będę pić dużo herbaty, przygotowywać się do swojej pracy i będę chodzić karmić kaczki w parku.
Bo głupio tak popsuć sobie życie.
Chcę mieć różowe włosy.

Lista przeżyć do zrealizowania: