czwartek, 11 kwietnia 2013

63.

♫ Avril Lavinge - Smile

Jest ciemno jak w dupie, a mi się nic nie chce. Rutyna zabija. Im dalej w las tym więcej drzew. Cudze szczęście w oczy kole. Chamy humoru nie mają. Do ludzi po rozum, do matki po serce. Jakie życie, taka śmierć. Kłamstwo ma krótkie nogi. Strach ma wielkie oczy. Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Nigdy nie sikaj pod wiatr. Czas to pieniądz. 
I teraz proszę wszystkich o wyjście.
I szlak by to wszystko trafił, a może nie. A może tak. Tak? Nie? Róbcie co chcecie. Zdałam sobie sprawę, że jestem nijaka, szara, wręcz najgorsza. Prawie się rozryczałam na lekcji kiedy sobie to uświadomiłam. I z tym nie da się nic zrobić. Zawsze będę najbrzydsza, najgłupsza, najgorsza. Nie spełniam waszych oczekiwań, o swoich już nic nie mówię. Bez sensu. Nieważne czy się staram - zawsze wychodzi tak samo. I co? I gówno. Wielkie, brązowe, śmierdzące gówno. Nic mi nie wychodzi i nigdy nie wyjdzie. I po co się starać? Po co żyć i udawać? Cześć, jestem Ciastek i codziennie budzę się z myślą, że sobie umrę. Takie tam myśli od pół roku. Wmawiam ludziom jakieś dyrdymały, podnoszę ich na duchu i pokazuje najpiękniejsze aspekty życia, a sama mam ochotę sobie strzelić w łeb, zniknąć, cokolwiek. I znowu to robię, znowu. Wmawiam ludziom, że odchodzę dla ich dobra, żeby się nie martwili, a tak na serio liczę na to, że strzelą mi w twarz i każą się ogarnąć. No i ja tak sobie znikam na miesiąc, dwa, osiem, rok i któregoś dnia wrócę licząc na przebaczenie i nie wiem, kwiaty i piosenki na moją cześć. Szkoda, że nic nie będzie. Ludzie nie wybaczają. Ludzie to mendy. Mam ochotę się zrzygać widząc swoje odbicie, swoje rzeczy, swój telefon, swoje wszystko. Czuję obrzydliwą niechęć do siebie i wszystkiego wokół. Jestem przyczyną wielu nieporozumień i ogólnie jestem sobą i siebie nienawidzę. A może nie jestem sobą? Mało osób zwraca się do mnie po imieniu, raczej wołają 'Mela'. Kim jest Karolina? Kim jest Mela? To są dwie różne osoby. Teraz pisze Karolina, roześmiana przy ludziach to Mela. I nie wiem kim jestem. I mam dość. I nienawidzę tego wszystkiego. I boli mnie brzuch.
Nigdy nie będę sobą. Nigdy nie będę idealna. Nigdy nie będę kimś. Ten blog zawsze będzie beznadziejny. I kij z tym wszystkim, idę sobie, bo polski, biologia, matematyka i niemiecki czekają. I wiecie co? I boli mnie brzuch, tak kurewsko mnie boli. I tęsknie. Brzuchu, ogarnij się, proszę.

7 komentarzy:

  1. Jak Ty pieprzysz głupoty za przeproszeniem. Jej, dziewczyno trzeba siebie akceptować takim jakim się jest a nie narzekać !! A jak coś Ci się naprawdę nie podoba to próbuj się zmienić ale tylko i wyłącznie dla siebie to rób, nigdy dla innych. Nie możesz sobie wmawiać takich bzdur.. nikt nie jest idealny, świat nie potrzebuje ideałów. Ludzie popełniali i będą popełniać błędy. Na nich się uczymy, trzeba brać życie jakim jest, cieszyć się każdym dniem choćby był do dupy, znowu za przeproszeniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej, faktycznie podniosłaś mnie na duchu swoim komentarzem, ale skutecznie mnie teraz ściągnęłaś na ziemię! nie można tak!słuchaj daggi, mądrze mówi.

    OdpowiedzUsuń
  3. ten brzuszek to z tęsknoty. ciastku. nie musisz byc idealny ,zeby ludzie cię kochali. ja cie uwielbiam ,chcoiaż cię nigdy n aoczy nie widziałam ,ale moge mieć na blogu 30 komentarzy, tylko jesli pośród tych 30 nie ma twojego ,to jakoś tak mi smutno. ja musze sobie wiedzieć, że ty sobie żyjesz, że jeszcze sie nie poddałaś. nie poddawaj sie. możesz sikać pod wiatr, ale nigdy sie nie poddawaj.
    a i Monia mówi, że jej poezja mże byc na tumblerze, tylko podpisz 'bleedingcross'. to jest jej nick na tumblerze. i możesz potem podesłać linka, to sobie zrebloguję z chęcią tą noteczkę <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekaj. *wali ciastka po łbie* A teraz masz się ogarnąć! Tak bardzo podoba mi się twój ciastkowy styl pisania... I nie mów, że blog jest beznadziejny, ani że ty jesteś beznadziejna t.t... Każdy ma swoją wartość. Baka, baka, baka. Jesteś wspaniałym Ciastkiem i spróbuj powiedzieć coś złego na swój temat jeszcze raz, to wpierdol. O. Nie przeklinam, ale dla ciebie przeklnę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Racja, ludzie to mendy .. dlatego ja wiekszosc z nich mam gdzies :D
    A i ten blog NIE jest beznadziejny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mela, my Cię kochamy! Ja również nie jestem idealna, bo po co? Gdyby wszyscy byli idealni świat byłby nudny, i co że obrabiają mi (za przeproszeniem) dupę, to mam ich gdzieś, jestem sobą i dobrze się czuję taką jaką jestem! Nie wiem jak wyglądasz ale jak czyta się Twoje posty to wnioskuję że jesteś przesympatyczną osobą, wierzę w to i tego się trzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochanie, rozumiem, co czujesz, bo akurat ostatnio czuję się podobnie jak Ty. Raz na lekcji oczy zaszły mi łzami, ale musiałam się powstrzymać, bo wszyscy by zauważyli i zaczęli pytać, cóż się stało. A mało kto zrozumie to, co Ty czujesz. Pewnie wiele osób uzna to za jakąś deprechę albo machnie ręką, mówiąc: każdy tak gada, że jest nikim i w ogóle, a potem mu wszystko wychodzi. Zamiast wesprzeć. Moja droga, ileż razy mam Ci powtarzać, że NIE JESTEŚ NIKIM. JESTEŚ KIMŚ. ZAPISZ SOBIE TO GDZIEŚ, BO ZBYT CZĘSTO O TYM ZAPOMINASZ!!! To ten świat wokół Ciebie sprawia, że masz zbyt niskie poczucie własnej wartości. Nigdy nie spełnisz oczekiwań innych, bo ludzie są tacy chorzy, że tylko wymagają od innych, każdy co innego chce, a sam gó*no innym daje. Taka prawda. Rób wszystko dla siebie. Nie czekaj aż inni to docenią. Bo docenią, kiedyś na pewno docenią Ciebie i to, jaka jesteś, a jeśli nie to są beznadziejnymi stworami, ale żyj dla siebie. Nie przejmuj się tym, czy "pasujesz" innym ludziom. Nie warto! Pokochaj samą siebie! Dostrzeż piękno w swoim charakterze i wyglądzie! Nie ma człowieka składającego się z samych wad i zła. W każdym tkwi jakiś pierwiastek wyjątkowości i piękna. Musisz go w osobie odnaleźć i wykorzystać swoje atuty. A teraz weź się w garść. Zapisz na kartce wszystko, co Cię dręczy w sobie. A potem w innych ludziach. I zobacz, czego jest więcej? Czy Ty jesteś zła, czy inni? Teraz wypisz swoje zalety, co w sobie kochasz. I co kochasz w innych ludziach. Jeśli zaakceptujesz siebie, poradzisz sobie ze wszystkimi mendami na tym świecie. Tylko więcej wiary w siebie! I głowa do góry! Może myślisz, że mi tak łatwo mówić, że ja jestem kimś, a Ty nie. Nawet nie próbuj. Obie jesteśmy kimś, rozumiesz? Obie. Bez gadania.

    Ściskam i całuję mocno!
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń